
Beethoven lub Frida Kahlo w Twojej reklamie? 5 tipów jak korzystać z domeny publicznej
Domena publiczna to obietnica wolności – ale z licznymi gwiazdkami. My w BERRY przekonaliśmy się o tym na własnej skórze, planując kampanię z udziałem Fryderyka Chopina. Utwory kompozytora są formalnie „wolne”, ale w Polsce jego dziedzictwo objęte jest specjalną ochroną. W rezultacie musieliśmy zmienić koncepcję.
Dobra wiadomość jest taka, że z każdym rokiem domena publiczna się powiększa. Z początkiem 2025 roku do „wolnych zasobów” dołączyli m.in. piosenka Singin’ in the Rain i twórczość Fridy Kahlo. Warto wiedzieć, jak z tego korzystać – legalnie i kreatywnie.
Przygotowałem dla Was krótki przewodnik, który pomoże Ci poruszać się po tym obszarze bezpiecznie.
Co to jest domena publiczna? To ogół utworów, które nie są już chronione majątkowymi prawami autorskimi – najczęściej dlatego, że upłynęło 70 lat od śmierci twórcy. Ale to dopiero początek układanki.
Poniżej checklista co trzeba zrobić chcąc sięgnąć po utwór z domeny publicznej:
1. Sprawdź, czy utwór naprawdę jest „wolny”
W Polsce prawa autorskie wygasają po 70 latach od śmierci ostatniego ze współtwórców. Ale uwaga – nowe opracowania, tłumaczenia czy aranżacje mogą być nadal chronione. Oznacza to, że sam utwór może być „wolny”, ale jego wersja, z której chcesz skorzystać – już nie.
Gdzie sprawdzać czy dane dzieł? Polecamy:
- Polona.pl – cyfrowa biblioteka Narodowego Archiwum Cyfrowego. Dużo polskich książek, grafik i dokumentów w domenie publicznej.
- Wikipedia – domena publiczna
- WolneLektury.pl – szczególnie do literatury
- Europeana – cyfrowe archiwum europejskiej kultury. Obrazy, dźwięki, teksty – wszystko starannie oznaczone.
2. Uważaj na wykonania i remiksy
Możesz legalnie wykorzystać partyturę Beethovena, ale już konkretne nagranie symfonii może być chronione. Prawa do nagrań należą do wykonawców, dyrygentów lub wytwórni.
Szukaj nagrań z domeny publicznej lub oznaczonych jako „Public Domain” / „CC0” / „Free for commercial use”.

3. Nie wszystko wolno, nawet w domenie publicznej
Wizerunek historycznej postaci, symbol narodowy, cytat – to wszystko może budzić kontrowersje, nawet jeśli teoretycznie nie jest chronione prawem. W niektórych krajach (np. Niemcy, Francja) ochrona dóbr osobistych może dotyczyć również osób zmarłych. Przykład Fryderyka Chopina jest idealny.

4. Tłumaczenia i adaptacje to osobne utwory
Tłumaczenie wiersza, współczesna aranżacja muzyki, remiks obrazu – to nowe dzieła chronione osobnym prawem. Użycie ich bez zgody to naruszenie prawa autorskiego, nawet jeśli oryginał jest „wolny”.
5. Sprawdź zasięg kampanii
Prawa autorskie są terytorialne. To, co jest legalne w Polsce, niekoniecznie działa w USA czy Japonii. W USA np. na mocy Copyright Term Extension Act utwory stworzone po 1 stycznia 1978 r. chronione są przez całe życie autora plus 70 lat, a starsze utwory – przez 95 lat od pierwszej publikacji. To powoduje prawny dysonans. „Rok 1984” George’a Orwella jest już w domenie publicznej w UE, ale w USA stanie się nią dopiero w 2044 r.
Planujesz kampanię globalną? Skonsultuj to koniecznie z prawnikiem lub ogranicz zasięg reklamy.
Dobra praktyka: korzystaj ze źródeł, które jasno określają status prawny danego utworu i zawsze dokumentuj jego pochodzenie.
Na koniec sprawdźmy się na 2 pytaniach:
- Czy możesz użyć wizerunku Fridy Kahlo w reklamie? Tak, pod warunkiem że korzystasz z dzieł, które są w domenie publicznej (np. jej autoportretów) i nie naruszasz znaków towarowych zarejestrowanych przez fundację Frida Kahlo Corporation. Wizerunek Fridy nie jest zastrzeżony jako całość – ale konkretne stylizacje lub logotypy mogą być.
- Czy możesz wykorzystać wizerunek Beethovena i jego muzykę? Tak, ale tylko pod warunkiem, że sięgniesz po dzieło i nagranie, które również są w domenie publicznej.
🟩 I jeszcze jedno: jeśli tworzysz grafikę z pomocą AI albo generujesz dźwięk inspirowany sztuką z domeny publicznej – upewnij się, że model, z którego korzystasz, nie narusza cudzych praw.
Niektóre modele są trenowane na danych objętych ochroną, więc efekt – choć formalnie wygenerowany – może prowadzić do naruszenia. AI nie jest wyjęte spod prawa autorskiego.
Bawcie się dobrze!